1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 10
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Zoja 62

Odpowiedzi: 313
Wyświetleń: 124237

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-12-31, 18:24   Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Zgadza się.......moja culpa i lenistwo :cry:

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-12-31, 18:32 ]
Ojtam ojtam ;)

  Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Zoja 62

Odpowiedzi: 313
Wyświetleń: 124237

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-12-31, 13:47   Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Wlaśnie Małgosiu...dlaczego :cry:

Myślę, że w tym temacie długo nic się nie zmieni. My na pewno nie doczekamy, dzieci też nie, może wnuki?
pozdrawiam :-D i nie dajmy się !
  Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Zoja 62

Odpowiedzi: 313
Wyświetleń: 124237

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-12-30, 22:21   Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Krzysztof, specjalistka nie jestem, cisplatyny nie dostawałam ale bóle łydek zrywały mnie w nocy, myślałam, że zgłupieję. Mądrzejsza część mnie podpowiadała, coby sobie elektrolity oznaczyć ale leniwszej się nie chciało. W związku z tym, zaordynowałam sobie Aspargin - jedyny potas dostępny bez recepty - walnęłam pełną dawkę i po skonsumowaniu jednego opakowania mam spokój.
Może sprawdź sobie też poziom potasu.
Badanie przepływu żylnego jak najbardziej wskazane.
A uroki leczenia będziemy pewnie odczuwać do końca świata i jeden dzień dłużej :-D
  Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Zoja 62

Odpowiedzi: 313
Wyświetleń: 124237

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-01-13, 15:06   Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Ja tak sobie myślę, że majowy weekend u Gazdy będzie w znacznie większej obsadzie "wybranych" :-D

Krzysztof, a tak przy okazji, ja stosowałam naprzemiennie Nystatynę i Flukonazol a dodatkowo pędzlowałam sobie język Aphtinem dla dzieci po czym ściągałam grzyba gazikiem. Też pomaga.

Kochani....bele do maja ;)

U mnie właśnie przed chwilą grzmiał, sypie śnieg i biało się zrobiło....ło matko....zima!



[następne komentarze]
  Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Zoja 62

Odpowiedzi: 313
Wyświetleń: 124237

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-01-12, 12:15   Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Krzysztof, ja jestem w porównaniu z Tobą o cały rok do przodu i też miewam różne przypadłości. Niestety....coś za coś, skutki radioterapii odczuwa się bardzo długo. Czasami jedzenie smakuje mi jak trociny, czasami łapię smaki, no niestety....tak mieć będziemy.
Kiedy wychodziłam z oddziału radioterapii, zapytałam mojego lekarza prowadzącego, kiedy wróci mi smak. On się tylko serdecznie roześmiał i powiedział: - proszę pani, brak smaku po radioterapii, to naprawdę nie jest największy problem.
I miał rację....niestety.
Z grzybem na języku bujałam się ponad rok, po czym pobyt u Gazdy załatwił gada ostatecznie ;)
Prowadziłam się tam bardzo niezdrowo: pieczona pyszna kiełbaska, boczuś, piwko, winko o fajkach nie wspomnę....grzyb nie dał rady i się odmeldował :-D
Nie polecam nikomu tego sposobu....też odcierpiałam swoje, bo mnie cały dziób bolał. Podaję to tylko jako przykład, że nie ma pewności co komu pomoże.
Trzymaj się ciepło i uzbrój w cierpliwość, bo tylko to nam zostaje.
  Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Zoja 62

Odpowiedzi: 313
Wyświetleń: 124237

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-12-18, 11:54   Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Kmis....brawo! Nie masz pojęcia, jak się cieszę, że wszystko ok.

Mam wrażenie, że dołączysz do fan-klubu prof. Składowskiego ;) . Dla mnie to niezwykły człowiek na właściwym miejscu.

Trzymaj się tak dalej.....będzie dobrze :-D
  Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Zoja 62

Odpowiedzi: 313
Wyświetleń: 124237

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-12-09, 20:59   Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Kmis.....nie daj się!
Bierz przykład z Gazdy, zresztą obaj jesteście twardzi faceci!

Trzymam palce......
  Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Zoja 62

Odpowiedzi: 313
Wyświetleń: 124237

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-11-15, 22:56   Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Kmis....spokojnie Ja jestem już 17 miesięcy po "solarce" i dlatego mogę szaleć...pomidorki, papryczka i wszystko co lubię.
Początki miałam takie jak Ty, po zjedzeniu pomidora dostawałam obłędu, nawet truskawki powodowały piekielne pieczenie.
Słuchaj lekarzy i póki co, wskazana dietka niemowlęca, bez przypraw, nic ostrego, raczej miksowane.
Każdy z nas to przeszedł i jakoś żyjemy :-D

A tego płynu do pędzlowania nie znałam,muszę przyznać, że całkiem mądry skład. "Kupuję na pewno :-D

A naloty na języku w akcie desperacji ściągałam sobie zwykłym Aphtinem dla niemowlaków..robiłam to gazikiem.

Odruchy wymiotne też Ci miną, trzeba tylko czasu.
Będzie dobrze.... :-D
  Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Zoja 62

Odpowiedzi: 313
Wyświetleń: 124237

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-11-15, 22:09   Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Kmis, ja też przepraszam a tak całkiem poważnie - każdy z nas inaczej przechodzi leczenie. Mnie 5 miesięcy po naświetlaniach okropnie bolały kości i szczęki po operowanej stronie. Przeżyłam naprawdę horror, tym bardziej,że pierwsze oczywiście było podejrzenie wznowy.
Wyjaśniło się po MRI...odczyn popromienny.
Teraz - 17 miesięcy od zakończenia leczenia mam znowu jakieś jazdy, bolą mnie szczęki, na policzku - tym razem po drugiej stronie - zrobiło mi się cóś...na moje oko to był ropień. Przeszłam leczenie Dalacinem C ale na sugestię mojej lekarki rodzinnej coby gnać natentychmiast do onkologa ogłuchłam ;)
No i z policzkiem jest już w porządku ale szczęki bolą mnie nadal.
Tak sobie myślę, że to nadal skutek naświetlania i zdecydowanie pojadę do IO w terminie czyli 9 grudnia.
Bóle różne też mnie dopadały ale ja to kładę na karb "zużycia materiału" związanego z wiekiem.
Trzymaj się i myśl pozytywnie :-D
  Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Zoja 62

Odpowiedzi: 313
Wyświetleń: 124237

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-11-15, 18:56   Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Zoi, to strasznie głupie co teraz napiszę ale ja sobie załatwiłam odmownie grzyba u Gazdy! Ja zdaję sobie sprawę jak to brzmi....idiotycznie ale też się bujałam z grzybicą bez efektu. Co minęło, to franca wracała.
U Gazdy, gościnny gospodarz raczył nas pyszotkami, których normalnie nie jadłam, bo mnie dziób szczypał. A tam, po odpowiednim "znieczuleniu" leciała: pieczona kiełbaska, karczuś, boczuś, czosnek pieczony, pilaw......no, same dobroci.
Na Słowacji również "znieczulenie". Pisk mnie szczypał na trzeci dzień jak głupi.
A po powrocie do domu - niespodzianka! Grzyba niet! I mam spokój do tej pory a to już 7 tygodni, jeszcze takiej przerwy nie miałam :-D

Być może ktoś potraktuje to co piszę jak głupoty ale to żywa prawda! Słowo harcerza!
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group